Pora na zbieractwo.

09:43

Przejeżdżając koło łąki, zauważyłam kwitnący dziurawiec.

Jak na starą Babę Zielarkę przystało, wzięłam koszyk i wczoraj, świtaniem poszłam zaczerpnąć skarbów ze skarbca Matki Natury..
Daleko nie szłam, łąka zaczyna się parę metrów od domu.
Trawa wyrosła w tym roku jak nigdy - jest mojego wzrostu.
Dziurawiec zwyczajny (Hypericum perforatum) to ziółko bardzo znane. Roślinka urody przeciętnej, ale o cudownych właściwościach.

Działa rozkurczowo na mięśnie gładkie, czyli na jelita, drogi żółciowe i woreczek żółciowy, oraz na naczynia krwionośne, które dodatkowo uszczelnia. Poprawia trawienie, zwiększając wydzielanie żółci i kwasów trawiennych. Nie wszyscy wiedzą, że wykazuje też działanie bakteriobójcze (również stosowany zewnętrznie), a ostatnio furorę robią preparaty z dziurawca na uspokojenie.
Kiedy miałam kilkanaście lat i na mojej twarzy zaczęły się pojawiać zmory nastolatków, czyli zwykłe, paskudne, trądzikowe pryszcze, moja mama zaleciła mi bardzo znany sposób - picie naparu z bratka (fiołka trójbarwnego - Viola tricolor L.). Był niestety dla mnie tak wstrętny w smaku, że nie mogłam go przełknąć. Wtedy mama poradziła mi, żebym dodała do bratka ziele dziurawca, który także oczyszcza krew, a przez to i skórę. I faktycznie smak się poprawił. Z czasem przestałam pić bratka, a piłam sam dziurawiec.
Zauważyłam, chyba po dwóch miesiącach picia go rano i wieczorem, że oprócz czystej skóry, mam nerwy ze stali. W nocy spałam mocno, zdrowo, wstawałam wypoczęta i wesoła. Mojego spokoju nie mącił żaden klasówkowy, czy pytaniowy szkolny stres. Czułam się świetnie, zdrowo i pewnie.
Pamiętać jednak należy, że dziurawca nie można pić stale - najwyżej trzy miesiące i taka sama przerwa.
Poza tym, nie pijemy dziurawca w lecie, ponieważ przy kontakcie ze słońcem opalimy się w plamy i możemy mieć odczyny alergiczne. Czyli akurat przez lato nazbierać, wysuszyć, schować, a w jesieni, zimie i wczesną wiosną - korzystać z tego daru natury.
Ostrożnie też z jego zażywaniem, jeśli przyjmujemy różne leki np. przeciwzakrzepowe, antydepresyjne, antykoncepcyjne - może hamować lub wzmacniać ich działanie. Lepiej wtedy zapytać lekarza.
Dziurawiec - świętojańskie ziele - według ludowych wierzeń, chronił przed złymi mocami, czarownicami, odpędzał uroki od ludzi i zwierząt.
Dawnych Słowian chronił  przed szczególnymi demonami - przepędzał dziwożony -  wstrętne, złośliwe staruchy, które szkodziły mężczyznom i kobietom, zwłaszcza ciężarnym i porywały nowo narodzone dzieci.
A to mój dzisiejszy zbiór.
Trzeba będzie się i z kurami podzielić.

A wieczorem proszę Państwa - lipa.
Hihihi... Nie takie fiasko, kwiatki takie :)
Zebrałam trochę na zimę.
Tym skarbem będę się musiała podzielić z pszczołami. Przyda się do syropu cukrowego do podkarmiania na zimę.
Na zdrowotną herbatkę zbieramy kwiatki lipy z przylistkiem, który po ususzeniu wygląda tak:
A lipa (Tilia cordata - lipa drobnolistna, Tilia platypholios - lipa szerokolistna), poza niewątpliwym smakowym urokiem i przepięknym zapachem, pomaga nam w różnych dolegliwościach. Przede wszystkim, używamy jej przy przeziębieniach, jako środek przeciwzapalny, przeciwgorączkowy i napotny. Lipa łagodzi także bóle gardła i kaszel, działa wykrztuśnie. Wspomaga również trawienie, uspokaja, działa rozkurczowo i moczopędnie. Z drzewa lipy produkuje się znany wszystkim węgiel leczniczy.
Nie należy jej nadużywać, ponieważ spożywana w nadmiarze, przez swoje działanie napotne i moczopędne, może wypłukiwać mikroelementy z organizmu.
Warto za to czasem wykąpać się w wodzie z dodatkiem naparu lipowego - odpręża i regeneruje skórę. A wypłukanie włosów po myciu w naparze lipy, zmniejsza świąd skóry głowy i łupież.
Lipy są uwielbiane od dawna. Chociażby mistrz Jan Kochanowski doceniał ich urok
"...Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie."
Dawni Słowianie wierzyli, że lipa ochrania przed piorunami, a dotknięcie jej pnia uzdrawia.
W Rzymie starożytnym poświęcona była nie byle komu, bo samej bogini Wenus.
Proponuję więc weekend za miastem i zbierać, zbierać, zbierać....


Czytamy dalej?

0 komentarze

Najnowsze posty

Copyright

© uciotalki.blogspot.com