Wykwintna prostota - naleśniki pod beszamelem.

07:06

W dzień wolny od pracy można (a nawet trzeba) porozpieszczać rodzinę kulinarnie.
No, i muszę się Wam pochwalić, że tym obiadem oczarowałam rodzinę.

Zgodnie uznaliśmy, że te naleśniki możemy spokojnie podać gościom przy każdej okazji. I na proszonym obiedzie, i na karnawałowej domówce się świetnie wpasują, a i na kolację nie będą od rzeczy.
Naleśniki z mięsem, pod beszamelem cebulowym.
Naleśniki smażymy według swojego ulubionego przepisu.
Moje ulubione, to już podawane wcześniej:
3 szklanki mleka,
1 szklanka wody,
3 jajka,
4 szklanki mąki.
Dokładnie wymieszać (może być mikser, choć nie musi) i usmażyć stosik naleśników.
Trudno powiedzieć ile ma to być sztuk, bo i wielkość patelni jest istotna i ilość nakładanego farszu - u mnie farszu nakładam "na bogato".
Farsz do naleśników:
50 dag mielonego mięsa,
1 cebula,
1 puszka kukurydzy,
1 puszka czerwonej fasoli,
1 łyżka przecieru pomidorowego,
1 płaska łyżeczka czerwonej papryki w proszku,
10 dag żółtego sera,
sól, pieprz, chili do smaku.
Obraną i pokrojoną w drobną kostkę cebulę podsmażamy na niewielkiej ilości tłuszczu (ja robię to na maśle), aż się lekko zezłoci.
Dodajemy mielone mięso,
podsmażamy kilka minut i dodajemy przecier pomidorowy z przyprawami. 
Dusimy około 20 minut, mieszając od czasu do czasu. jeśli mamy przecier domowej roboty, to musimy czasem podusić nieco dłużej, żeby całość nie była zbyt rzadka.
Ser żółty rozdrabniamy i dzielimy na dwie, nierówne części.
Pod koniec smażenia dodajemy przyprawy, a na samym końcu wsypujemy kukurydzę, czerwoną fasolę i większą część sera żółtego. Mieszamy.
Beszamel:
1 cebula,
4 łyżki masła,
4 łyżki mąki pszennej,
1 szklanka mleka,
1 szklanka wody,
sól do smaku.
Cebulę kroimy w drobną kostkę i złocimy na tłuszczu. Ja obie cebule smażyłam razem i odebrałam z patelni połowę do farszu.
Dodajemy mąkę i króciutko przesmażamy, tak około dwie, trzy minuty. Mąka ma pozostać jasna.
Mleko i wodę mieszamy razem, dodajemy trochę soli i wlewamy na patelnię z mąką i cebulą, energicznie mieszając, żeby nie powstały mączne kluchy. Jeśli ktoś się obawia, że jednak kluchy mogą powstać, to można podsmażoną mąkę przestudzić i wlać część wody z mlekiem do zimnej, po czym zacząć podgrzewać dolewając stopniowo resztę płynu, oczywiście dokładnie mieszając podczas całej operacji.
Na każdego naleśnika nakładamy porcję farszu  i zawijamy w rulon. Ja robię to tak, że najpierw zaginam na farsz górną część naleśnika, potem oba boki i zwijam - nic się nie wysypuje i wychodzi całkiem zgrabny, pulchny rulon.
Wkładamy zawinięte naleśniki do naczynia żaroodpornego lub na blaszkę i wykładamy na wierzch beszamel.
Ja mam taką blaszkę z rusztem, więc układam naleśniki na ruszcie.
Jeśli ktoś nie ma takiej możliwości, to trzeba naczynie do zapiekania wysmarować masłem lub blaszkę można wyłożyć papierem do pieczenia. Znacznie ułatwi to wyciąganie porcji naleśnikowych.
Całość posypujemy mniejszą częścią żółtego sera i wkładamy do piekarnika. 
Zapiekamy na rumiano, około 30 minut, można dłużej, jeśli ktoś chce mocno zrumienić.
I teraz, to już tylko my i naleśnikowa rozkosz :)
 

Czytamy dalej?

2 komentarze

Najnowsze posty

Copyright

© uciotalki.blogspot.com