Szpinakowe ciasto w zimowej odsłonie.

08:24

Już biało za oknem, zaczynam tęsknić za zielenią. I doszłam do wniosku, że trzeba sobie tę zieleń stworzyć i... zjeść.

Znane już wszystkim ciasto szpinakowe jest tak dobre i efektowne, że warto z nim poeksperymentować, nawet, gdy o świeżych owocach z ogródka pozostało tylko wspomnienie i przetwory w piwniczkach. 
Przepis na Leśny Mech już tu gościł i to nie raz, ale wiem, że nie każdy ma czas, a czasem i chęci brakuje, żeby w blogu "grzebać", więc przypomnę. Tym razem ciasto pieczemy na blaszce dość dużej, więc zwiększyłam proporcję do 40 dag szpinaku:
Ciasto:
40 dag szpinaku mrożonego,
4 jajka, 
1  szklanka cukru,
1  szklanka oleju,
2 szklanki mąki krupczatki, 
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 łyżeczka cukru waniliowego.
Dodatkowo: 3 opakowania różnokolorowych galaretek - w moim przypadku były to: agrestowa, wiśniowa i pomarańczowa. Dopiero po zrobieniu stwierdziłam, że mogłam zamiast agrestowej zrobić jagodową, albo cytrynową, ale i tak zielone na zielonym ładnie wyglądało :).
Galaretki przygotowujemy według przepisów na opakowaniu, redukując ilość wody o połowę, a nawet można o dwie trzecie. 
Zastygnięte galaretki kroimy w drobną kostkę.
Szpinak rozmrozić, dokładnie osączyć z  wody, zmiksować.
Jajka zmiksować z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą, gęstą i jasną masę. Wlewać pomału olej, dalej miksując. Mąkę i proszek do pieczenia dodać do masy jajecznej, zmiksować. Na koniec dodać szpinak i dokładnie wymieszać. 
Upiec ciasto,
a po ostygnięciu przekroić na dwa blaty. 
Z doświadczenia doradzam, żeby z wierzchu skroić mniej, niż połowę ciasta. Wystarczy 1/3, a nawet 1/4 wysokości placka.
Skrojoną z wierzchu część (tę mniejszą), rozkruszamy na drobne kawałeczki.
Masa - tym razem - ananasowa:
1 puszka ananasów,
2 łyżki maki pszennej,
2 łyżki mąki ziemniaczanej,
2 żółtka,
2 łyżki cukru,
1 kostka masła.
Ananasy osączamy z zalewy i kroimy w drobną kostkę
Zalewę ananasową uzupełniamy wodą do objętości pół litra. Część zagotowujemy z cukrem, w drugiej części mieszamy mąki i żółtka, wlewamy na wrzący syrop. Gotujemy budyń.
Po ostudzeniu, rozcieramy budyń z kostką masła na puszystą masę i dodajemy pokrojone ananasy.
Masę wykładamy na zielony blat.
Przysypujemy zielonymi okruchami.
Ozdabiamy kawałeczkami kolorowych galaretek.
Całkiem fajnie wyszło i super smacznie :)
Wiecie co, to może być całkiem sympatyczny placek na Święta!

Czytamy dalej?

2 komentarze

  1. Świetny pomysł Ciotałko z tym ciastem na Święta. A jeszcze jeśli wykroisz kształt choinki, udekorujesz jak choinkę, to będzie coś naprawdę fantastycznego. I jaka ozdoba stołu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, Teńko. Galaretki będą błyszczeć, jak światełka na choince :)

      Usuń

Najnowsze posty

Copyright

© uciotalki.blogspot.com