Bez obiadu i kurze gadanie.
16:26
Dopadła mnie kuchenna niemoc twórcza.
Przeglądam zeszyty z przepisami i nie
mam żadnego pomysłu ani na obiad, ani na słodkości. Mam nadzieje,
że to tylko krótkotrwały stan. Może przez zmęczenie intensywnym
plewieniem?
Pomysł, to kiedyś miałam na zeszyty
z przepisami. Zawsze denerwowały mnie tłuste plamy w takich
zeszytach. Nie dlatego, ze nieestetyczne. Jak są plamy, to znaczy,
że przepisy są dobre i często używane. Plamy rozmywały słowo
pisane – przepisy robiły się nieczytelne.
Kupiłam więc dwa skoroszyty (jeden na
słodkości, drugi na „niesłodkie” dania), koszulki i
wydrukowałam sobie wszystkie moje przepisy.
Wkładam też do koszulek ręczne
zapiski, czasem jakieś ciekawe wycinki z gazet.
Teraz, jak coś mi się rozchlapie, to
po prostu mogę umyć moją podręczną książkę kucharską.
Mam i folder w komputerze, ale co
zrobić, jak nagle zabraknie prądu?
A poza tym, jak to przyjemnie usiąść
i przewracać kartka za kartką...
Moje kury też dopadła niemoc
niesienia jaj. Ale to dlatego, że już kolejnej Pani Kurze zachciało
się kwoczyć, czyli kurzą mamą zostać.
W tym roku już wszystkie kurczęta,
jakie chciałam – mam, a one nic, tylko by wysiadywały. Choć nie
przeczę, piękny to widok – kura z kurczątkami.
Długo można je podziwiać i się nie
znudzić.
Cały dzień uczą swoje dzieci szukać
jedzenia, pokazują co najsmaczniejsze, chronią przed chłodem,
pilnują, żeby im się krzywda nie stała. Oj, potrafi taka kwoka
spuścić niezłe manto każdemu, kto zaczepiałby ich skarby. A
widok pędzącej, napuszonej, wściekłej, pierzastej kuli –
bezcenny!
Odkąd mam swoje ptaki, to rozróżniam,
jakie wydają dźwięki kury i koguty, gdy na przykład zachęcają
do jedzenia, jak brzmi alarm, kiedy któraś chwali się, że zniosła
jajko, a kiedy tylko jest to takie tam pogadywanie..
Mam podejrzenia, że tych
porozumiewawczych odgłosów kury mają jeszcze wiele. Pewnie
plotkują o nas ludziach, bo o czym tak na wybiegu, czy przed
zaśnięciem w kurniku, szczebiotają między sobą? Może narzekają,
że kupiona ostatnio pszenica nie taka smaczna, jak z naszego pola? A
może obgadują kurze piórka? W każdym razie, na pewno mają jakieś
swoje kurze tajemnice.
0 komentarze