Pani Jesień i jej mąż Chłód, wolno idą drogą, prowadząc za rękę swoje nieznośne dzieci - Przeziębienie i Katar. Właśnie jeden z domowników spotkał tę drużynę w drodze do domu i choć nikt ich nie zapraszał, cichaczem wprowadziły się i szukają, gdzie by się umościć najwygodniej. Cóż, na takich nieproszonych gości trzeba mieć jakiegoś straszaka w zanadrzu, żeby te małe, upierdliwe potworki nie...
- 07:50
- 4 Komentarze