­
­
maja 2016 - U Ciotałki

Święto na bogato - tort z brzoskwiniami.

Było święto - Dzień Matki - i był tort. Był, bo zniknął w tempie przyspieszonym i wcale nie dlatego, że był mały, albo gości było dużo. Po prostu był pyszny :) Tort z brzoskwiniami jest super. Smak i wygląd robią wrażenie. Może nieco więcej zajmuje czasu zrobienie go, niż prostszego placka, ale warto, warto się przekonać i go zrobić. Ja to tylko jeden...

Continue Reading

I znów grzebię w starym zeszycie - sernik gotowany (prażony).

Jeden ze starszych przepisów mojej mamy - placek z gotowanym serem. Dostaliśmy ten przepis od cioci Basi i pieczony był tak często, że znudził się na dobre i zrobiłam go po niemal trzydziestoletniej przerwie, stwierdzając po raz kolejny, że warto przeglądać stare zeszyty z przepisami. Dyskretnie go zmodernizowałam. Nie wiem dlaczego u mnie w domu sernik ten nazywał się prażony. Ale jak go...

Continue Reading

Ocet wrotyczowy, pierwsze zbiory i naturalne wspomagacze dla warzyw.

O wrotyczu już pisałam co nie co, we wcześniejszych postach. Ostatnio przeczytałam w internecie artykuł, o jego cudownych właściwościach. Mimo, że jest zielem kontrowersyjnym, niektórzy twierdzą, że trującym i dlatego w Unii zakazanym, są osoby, które piją z niego napar i twierdzą, że nie tylko nie szkodzi im, ale wręcz cuda czyni. Z tekstu tego wyczytałam, że ocet z wrotyczu jest wspaniały do...

Continue Reading

Na niepogodę (i na pogodę też) - zawijaniec z orzechami.

Deszczowo było i chłodno, przez okno nie chciało się wyglądać. Rozejrzałam się po domu i uwagę moją przyciągnęły orzechy. Co będą tak smętnie leżeć, zrobię z nich Coś, Czego Dawno Nie Było. I okazał się tym być zawijaniec z orzechami. Ciasto: 125 ml mleka, 5 dag drożdży,  5 dag cukru, 2 żółtka, 3 dag masła, 35 dag maki pszennej. Zarabiamy ze składników gładkie...

Continue Reading

Zrehabilitowana gwiazda dworcowych barów - fasolka po bretońsku

Kiedyś królowała w tanich, PRL-owskich barach, traktowana po macoszemu, jako danie pospolite, tanie i nieciekawe. Cóż, zepsuć można wszystko, a w tamtych czasach, barom bardzo przydały by się Kuchenne Rewolucje :) Teraz odzyskała swoje właściwe miejsce i fantastycznie wkomponowuje się w nasze codzienne menu. Fasolka po bretońsku. Kapitalne, jednogarnkowe danie. O właściwościach zdrowotnych fasoli Piękny Jaś już pisałam.w poście "Zupa z Jaśka". Dziś...

Continue Reading

Łatwy, pachnący wiosną, placek z rabarbarem.

Rabarbar - pierwsza nowalijka zachęcająca do upieczenia wiosennego placka. W dzieciństwie, pamiętam, jak dzierżąc w dłoni wielgachną łodygę rabarbaru, bawiłam się z podwórkową ferajną w podchody. Rabarbar kwaśny był okrutnie, ale był pyszny i gasił pragnienie. Nie trzeba było wspinać się po schodach do domu, żeby się napić herbaty, a jeszcze mama mogła "uziemić" spragnionego delikwenta, sprawdzając, czy lekcje odrobione. A tu wiosna!...

Continue Reading

Najnowsze posty

Copyright

© uciotalki.blogspot.com