Dawno nie pisałam, ale mam nadzieję, że będę tu częściej bywać. Czasem przychodzą dni, których nie chcemy. Wskakują na plecy, przygniatają ciężarem, który ciężko dźwignąć. Smutek, przygnębienie i ponure myśli... Garnki marzną z opuszczonymi pokrywkami, aparat fotograficzny śpi, a klawiatura tęskni... Ale czas, biegnąc, zabiera i te lepsze, i - na szczęście - te gorsze chwile, nie zdradzając, co nam w przyszłości przyniesie......
- 09:18
- 8 Komentarze