Fala upałów znowu podobno zmierza w naszym kierunku. Nie tęsknię za nimi. No, ale jakoś trzeba je będzie przeżyć, więc może chłodny obiad pomoże przetrwać południowy skwar? Znany pewnie wielu, chłodnik z botwinki, na moim stole zagościł po raz pierwszy dopiero dwa lata temu. O, głupoto ludzka, o, głupoto moja... Jak zrobiłam go po raz pierwszy, to mocno żałowałam lat, w których smak...
- 16:39
- 2 Komentarze